Urząd Gminy w Zabrodziu - Wycieczka "Piastowskim Szlakiem"

Wycieczka "Piastowskim Szlakiem"

Drugiego dnia pojechaliśmy do Gniezna, gdzie zwiedziliśmy m. in. katedrę, Drzwi Gnieźnieńskie i przekonaliśmy się, że na banknocie 20 zł możemy zauważyć identycznego lwa jak na drzwiach w Gnieźnie, zeszliśmy również do podziemnego skarbca katedralnego. Zobaczyliśmy pomnik Bolesława Chrobrego i zrobiliśmy sobie przy nim pamiątkowe zdjęcie. Następnie udaliśmy się do Muzeum Początków Państwa Polskiego, w którym obejrzeliśmy spektakl audiowizualny w 3D o początkach państwa polskiego. Uzupełnieniem spektaklu było obejrzenie bardzo ciekawych eksponatów. Stamtąd pojechaliśmy do Imiołek, gdzie znajduje się słynna Brama Ryba znana ze spotkań młodzieży z ojcem Górą. Przeszliśmy przez bramę i dalej udaliśmy się nad jezioro, a tam zobaczyliśmy chrzcielnicę i łódź św. Piotra. Następnie przejechaliśmy do Ostrowa Lednickiego, skąd promem przeprawiliśmy się przez Jezioro Lednickie i zwiedziliśmy palatium Mieszka I i baptysterium, miejsce przyjęcia chrztu Polski. Po powrocie do punktu noclegowego nie zabrakło nam jeszcze sił na rozpalenie ogniska, pieczenie kiełbasek oraz gry i zabawy.

Kolejnego, trzeciego, dnia pojechaliśmy do Żnina, skąd kolejką wąskotorową udaliśmy się do Wenecji, a stamtąd autokarem do Biskupina w celu zwiedzenia osady. Następnie pojechaliśmy do Kruszwicy, miejsca znanego m.in. z legendy o królu Popielu, weszliśmy na Mysią Wieżę i płynęliśmy statkiem Rusałka po Jeziorze Gopło. Po obiadokolacji w ośrodku oglądaliśmy występy zespołu ludowego, który prezentował tańce z regionu Wielkopolski. Dopełnieniem atrakcji był spacer nad pobliskie jezioro, w którym można było zmoczyć stopy. Wieczorem spakowaliśmy bagaże, by następnego dnia rano móc wyruszyć w drogę powrotną. Pojechaliśmy jeszcze do Kłodawy, największej czynnej kopalni soli kamiennej w kraju i przeszliśmy najgłębszą na świecie podziemną trasą turystyczną na poziomie 600 metrów pod ziemią. Ostatnim punktem było zwiedzenie Pałacu Radziwiłłów w Nieborowie Romantycznego Ogrodu Heleny Radziwiłłowej w Arkadii. Zmęczeni, ale zadowoleni i pełni wrażeń wróciliśmy do domu. Na pewno dla wszystkich wyjazd ten był niesamowitym przeżyciem i ciekawą lekcją historii.